Witam, jestem Edwin

Edwin

Pozdrawiam wszystkich. Jestem posiadaczem Daihatsu YRV 1,3 od października 2010r. Auto zostało kupione za pośrednictwem Allegro w Gostyniu, gdzie zostało sprowadzone z Niemiec w lipcu 2010r.
Autko jest kolory srebrnego i choć jest to rocznik 2000 (pierwsza rejestracja w Niemczech w 2003r.) to w chwili zakupu miało tylko 55 tyś. przebiegu.
Do tej pory sprawuje się wyśmienicie. Po dwóch alarmach kontrolki MIL wymieniłem świece i alarmy znikły. Były chyba od nowości (oceniam po ich zużyciu). Polecam świece firmy NGK 3 iskrowe typu: BKUR6ETB-10 (cena ok 20-25 zł/szt.). Za 400km wymiana oleju (po 60tyś.) na niezawodny i używany w tym samochodzie od nowości: MOTUL 6100 SYNERGIE PLUS. Samochód oceniam bardzo wysoko - mało pali, zrywny, ładny, wykonany z dobrych materiałów. Mały mankament to np. wymiana żarówek w tylnych światłach - długi klucz rurkowy i kilka nakrętek. Już kupiłem sobie w Castoramie tzw. nakrętki przedłużane i jest trochę lepiej. Proszę o informcję, gdzie można kupić roletę bagażnika.
Dziękuję za uwagę i zapraszam do rozmowy.

Darek

Cześć, podzielam twoją opinię. YRV to niezawodne i oryginalne auto. U mnie w zasadzie nie ma żadnych alarmów. Wszystko działa jak należy jedynie żaróweczka się spaliła od podświetlania licznika. Przymierzam się do wymiany świec właśnie na NGK, choć żarówki w lampach wymieniałem jedynie z przodu. Rolety tylniej też nie mam, specjalnie mi to nie przeszkadza. Poszukaj na allegro w autach na części. Dlaczego zdecydowałeś się na tak nietypowe auto ?

Edwin

Przed zakupem YRV miałem Fiata Uno 1,4, ale najlepsze czasy auto miało już za sobą (rocznik 1996). Od 2 lat zaczęła go brać korozja i dalsza eksploatacja zaczęła się robić nieopłacalna a ostatnio i niebezpieczna (korozja podłogi i mocowania tylnych teleskopów). Po prostu nikt by mi w zeszłym roku nie podbił badań technicznych. Zacząłem się rozglądać za następcą. Początkowo patrzyłem standardowo jak większość (Ople, fiaty, wolkswageny itp.). Pewnego dnia w komisie zobaczyłem Daihatsu Teriosa 2002 rocznik i autko zrobiło wrażenie, taka terenówka do miasta z silnikiem 1,3 i w miarę małym spalaniem. Trochę mnie hamował brak rozłączania napędu na 4 koła. Zacząłem czytać w necie na temat tego autka i zaczęło mi się podobać. Przy okazji Teriosa zainteresowałem się pozostałymi autami Daihatsu i wtedy - jest, to było to: Daihatsu YRV !!
Autko spodobało mi się z wyglądu, miało bardzo dobre opinie użytkowników na różnych forach, wysokie noty za spalanie, niezawodność, pracę silnika itp.
Pierwsze auto zobaczyłem i dotknąłem w Poznaniu (czerwoniutkie), ale okazało się , że jest puknięte z przodu i z tyłu + zadatki rdzy na tylnym zawieszeniu. Źle wyprostowane podłużnice (reflektory zamocowane tylko na jednej śrubie, bo otwory drugiego mocowania nie pasowały ze sobą. Ale autko jako autko bardzo mi się spodobało. Zacząłem szukać na zachodnich aukcjach samochodowych i przymierzałem się do wyjazdu do Niemiec z paroma namiarami na YRV (w tym jednego w wersji Turbo). Przypadkowo wychwyciłem ofertę w Gostyniu, pojechaliśmy z kumplem, obejrzeliśmy i kupiłem. Dlaczego YRV ?
1. Mało pali (głównie używam w jeździe miejskiej - z żoną dojeżdżamy codziennie do pracy (ok 20 km dziennie) - zużycie ok 6,3l/100km latem, zima przy pełnym grzaniu ok. 6,8l/100 km, w trasie latem, na odcinku 100km spalił mi 5,7l/100km.
2. Bardzo zwrotny i prosty w prowadzeniu.
3. Bogato wyposażony i bezpieczny (6 poduszek, el. szyby, el. lusterka, dzielona kanapa itp.)
4. Dobre materiały i przestronny w środku, po złożeniu tylnych foteli - dużo miejsca.
5. Dynamiczny (lubię sportowa jazdę) 87koników przy 800kg - to mi wystarcza (ale ta wersja Turbo to jest to, tylko pierwszy argument nie ma racji bytu).
6. Ładny.
2.

Darek

Mój z 2000r ma 2 poduszki. Pali średnio 6,5 l/ 100km benzyny. W zeszłym miesiącu przerobiłem na gaz ze względu na dojazdy do pracy 40km. Sekwencja. Pali 6,8 litra.
Rdzy nie widać. Alufelgi trafiłem od copena na allegro z nowymi oponami za 700 zł. Czyli zapłaciłem za opony a felgi gratis . Cool

Tylna kanapa jest przesuwna w tył i do przodu. Zyskujesz miejsce albo w bagażniku albo dla pasażera. Ale to już chyba wiesz.